wtorek, 18 lipca 2017

Historia Uważam Rze 7/2017 (lektura na wakacje #39)


Po dłuższej przerwie, schronowe przeglądy prasy wracają! A w nich jeszcze dostępny w kioskach lipcowy numer czasopisma Historia Uważam Rze

Temat numeru, dotyczący historii piratów uważam za mało w klimatach, choć trzeba mu oddać sprawiedliwość, że jakieś nawiązania są. Pustkowia, żyjący ponad prawem bandyci, jako żywo przypominają romantyczny ryt pirackiego życia. Z tą jednak różnicą, że tam nie ma "gdzieś daleko" prawowitej władzy, lecz anarchia jako stan powszechnie obowiązujący. I to nawet jeśli tu czy tam istnieją jakieś praworządne miejsca. Jednak można szukać analogii na własną rękę.

Papierowa bitwa o Kongo to godny polecenia artykuł, nie tylko z jakże aktualnego dziś powodu "przepraszania za przeszłość", który determinuje politykę państw zachodnich. A mają one za co. Okrucieństwo i wyzysk procederu pod parasolem belgijskiego króla Leopolda II to tylko jeden z problemów w nim opisanych. Drugi to drogą, jaką wychodziła na wierzch prawda o nim.

środa, 12 lipca 2017

Starowujkowanie ^(;,;)^ 16 - Kocyk Squonka ze Schronka




Co jakiś czas Squonk wrzuca na Trzynasty Schron zdjęcia książek lub różnych gadżetów, które leżą na ślicznych kocykach. Nie ukrywam, zawsze mnie one interesowały… i postanowiłem dowiedzieć się o nich czegoś więcej.

sobota, 8 lipca 2017

Starowujkowanie ^(;,;)^ 15 - Wojna. Wojna się nie zmienia?



Wojna. Wojna nigdy się nie zmienia.

Dziwne jest to słynne powiedzenie, kiedy chodzi o nowy rodzaj światowego konfliktu, w którym wykorzystano Atomowy Rozbłysk. Bo przecież jak wiemy, w roku 2077, w ciągu zaledwie dwóch krótkich godzin, większość lądów zamieniła się w żużel…

Wojna. Wojna nigdy się nie zmienia.

Mieszkam na wchodzie Polski, w Lublinie i dlatego dziwi mnie to słynne powiedzenie, bo…

…przecież nigdzie w serii Fallout nie zauważyłem, żeby najeźdźcy, na terenie wybudowanych przez siebie obozów koncentracyjnych odpalali silniki spalinowe samochodów, motorów i innych sprzętów, żeby mordować ludzi w komorach gazowych. Ryk tych maszyn miał dodatkowo zagłuszyć krzyki ofiar…

Nie zauważyłem również zastygłego trupa młodej kobiety z rozłożonymi nogami i suknią zadartą ponad głowę…

Nie słyszałem też o tym, żeby najeźdźcy, czołgami rozjeżdżali groby ludzi podbitego narodu…   

Czy były takie rzeczy?Bo przecież Wojna. Wojna nigdy się nie zmienia ;>