niedziela, 19 marca 2017

Historia Uważam Rze 3/2017 (lektura na łykent #35.2)

Wydarzenia ostatnich lat istnienia carskiej Rosji, powinny być obowiązkowym materiałem do nauki tego jak może wyglądać preapokalipsa. Bowiem to się w pale nie mieści, jak państwo z tak ogromnym potencjałem i w sumie niegłupimi ludźmi, mogło być tak słabe i tak marnować potencjał tychże. A do tego z wisienką na torcie, w postaci tajemniczego i lubieżnego dziada, mającego wpływ na najwyższe kręgi władzy w Rosji. 

Dlatego też tematem najnowszego numeru miesięcznika Historia Uważam Rze jest postać Grigorija Rasputina. O tej nadal po latach zastanawiającej postaci można przeczytać w felietonie Boży obłąkaniec oraz artykule Rasputin: anioł czy demon Romanowów?

Do Rzeczy 11/2017 (lektura na łykent #35.1)

Trochę już po ptokach, bo od jutra w kioskach dostępny będzie nowy numer Do Rzeczy, ale zainteresowani zawsze mogą nabyć wersję elektroniczną poprzedniego numeru.

A co ciekawego można znaleźć w tym?

W artykule Dobroczynność z podtekstem przedstawiono kulisy rozwiązywanego od wielu już lat problemu przemytu ludzi pochodzących z państw afrykańskich do Europy. To taka typowo "kubusio puchatkowa" sprawa. Im bardziej Europa zabiera się za rozwiązanie tej sprawy, tym przemytnicy więcej zarabiają na szmuglu rzekomych "uchodźców". A jak ktoś ma na ten temat określone zdanie, to media i tzw. działacze społeczni szybko takiego wytropią i określą mianem "rasisty i ksenofoba".

sobota, 18 marca 2017

Schronkowa historia z postępem w tle

Schronek
Sklep w środku osiedla, na drugiej stronie miasta. Żadna tam obca sieciówka czy kantujące polskich konsumentów gorszej jakości towarem lidle lub teska. Spożywczak, w którym oprócz produktów od koncernów spożywczych, można też nabyć towary lokalnych przedsiębiorstw i wytwórców. Dobry sklep.

Wybrałem się tam w ramach programu autoubogacania kulturowego, chcąc kupić przecenioną ciecierzycę z warzywami, w słoiku. Wychodzę ze sklepu, by przymocować zakupy znajdujące się w siatce do bagażnika roweru, gdy wtem….

piątek, 17 marca 2017

Starowujkowanie ^(;,;)^ 4 - Logo...



Eony temu, bo w roku 2009, redaktor nasa3000 tworzy znane nam wszystkim logo Trzynastego Schronu - obiekt westchnień i pożądań wielu miłośników postapokaliptycznych klimatów, naśladowany przez niezliczone rzesze fanów falloutów. 

środa, 15 marca 2017

Starowujkowanie ^(;,;)^ 3 - Arkadia - Iwona Michałowska


Nie, to nie będzie recenzja książki. Recenzji pisać nie umiem, a nawet do nich nie podchodzę. Kiedyś je czytałem, owszem, ale było to w czasach, kiedy regularnie ukazywały się stare magazyny o grach komputerowych (Secret Service rulez!)

Książkę Iwony Michałowskiej pt. Arkadia wygrałem w konkursie Trzynastego Schronu, wysyłając im tekst „Dobry system” (kliknij, można poczytać) Tak się wówczas złożyło, że miałem bardzo wysoką wieżę książek do zaliczenia i nagroda musiała poczekać.

Ale kiedy już przyszła jej kolej, przeczytawszy kilkadziesiąt pierwszych stron, pomyślałem: „Chooolera, dlaczego ona taka krótka??!?” Nie będę Wam mówić kto w niej występuje i jaka jest akcja, ale wspomnę subtelnie, że wszystko rozgrywa się w apokaliptycznej scenerii.

poniedziałek, 13 marca 2017

Starowujkowanie ^(;,;)^ 2 - Przed Trzynastym Schronem...


…w sumie to nigdy nie było „przed”. Jak pisałem we wspomnieniach na 17 urodziny – „Koniec świata, postapokalipsa i TrzynastySchron”:

… i na dyskietkach przynosili mi magazyn o fantasy Inkluz, a także któregoś razu Trzynasty Schron. Pamiętam, że trudno mi się czytało zielone literki na szarym tle. Ale wszystko to było nowością i mogłem przez chwilę poczuć, że mam neta. A kiedy podłączyli mi go w 2001 roku, stałem się szczęśliwym człowiekiem. Trzynasty Schron miał już nowy wygląd, a ja co jakiś czas zaglądałem na niego, czytając przede wszystkim na opisy i statystyki broni z Fallouta 2.”

niedziela, 12 marca 2017

Nowa Fantastyka 03/2017 (lektura na łykent #34.2)

Tekst napisała AthanatiEste.

Od 1982 roku aż do teraz na polskim rynku prasy fantastycznej niezmiennie dominuje Nowa Fantastyka (wcześniej Fantastyka). Co jest fenomenem tego pisma, gdy nawet w 2017 roku praktycznie nie ma konkurencji w swojej dziedzinie? Inne gazety są rozprowadzane w sieci, „od ręki do ręki” jako ziny czy w najgorszym razie darmowe, okresowe PDF-y. Siłą NF są artykuły zahaczające o popkulturalne i popularnonaukowe tematy; dział recenzji, gdzie nie raz można doszukać się prawdziwych perełek, a przede wszystkim clue gazety – opowiadania. Proza polska, zagraniczna, zawsze na wysokim poziomie. Co znajdziemy w najnowszym numerze?
 
Standardowo, na początek czeka nas lista premier bieżącego miesiąca. Nie jest źle na postapszym poletku, wychodzi m.in. drugi sezon Krainy bezprawia i szczególne wyczekiwany przeze mnie Berserk Pawła Majki. Powinno Was też zainteresować fenomenalne, nagrodzone nagrodą Hugo SF z Chin – Problem trzech ciał Cixina Liu, Mitologia nordycka Neila Gaimana oraz oczywiście Logan (jeśli jeszcze nie byliście w kinach to marsz, mistrzostwo 18+). Przechodząc do artykułów, z okładki wita nas Scarlett Johansson jako major Motoko Kusanagi z nadchodzącej adaptacji bardzo wysoko ocenianej mangi i anime Ghost In The Shell. Czyli tematem miesiąca są femboty – roboty zaprojektowane na wzór i podobieństwo kobiet. Redaktor Marcin Waincetel omawia w swoim tekście wzory bohaterek tak znanych produkcji jak klasyczny Łowca androidów, Westworld, moja ulubiona Ex Machina czy oczywiście wspomniany już Duch w pancerzu. Ta krotka analiza odtworzenia prawdziwej kobiecości w służbie robotyki zachęca tylko do zgłębienia tematu samodzielne, ponieważ, co oczywiste, przykładów w świecie fantastyki i sf jest o wiele więcej.

sobota, 11 marca 2017

Starowujkowanie ^(;,;)^ 1 - Biblia Fallouta



Najważniejsze w życiu to nie chodzić w ciasnych butach i mieć zainteresowania.

Wydaje mi się, że interesuję się kilkoma rzeczami i każdą, kiedy tylko mogę, staram się dogłębnie „badać”.

Fallouta kocham od pierwszego skrina z Secret Service, ale nie będę o tym opowiadać, bo wielokrotnie już to robiłem. To piękna gra, tak samo jak jej następczyni. W sumie, to uważam 1 i 2 za jedną całość. Te gry mają w sobie wiele elementów, które z przyjemnością poznawałem i odkrywałem za każdym razem, kiedy je przechodziłem. 

Pamiętajcie! Prawdziwy Bohater świat ratuje sam!

piątek, 10 marca 2017

Starowujkowanie ^(;,;)^ 0


Zastanówmy się przez sekundę nad dwoma kwestiami. A ja przy okazji zobaczę, jak wygląda od strony technicznej wstawianie testów na tego bloga.

Wyobraźmy sobie zespół ludzi, którzy wspólnie nad czymś pracują. Z perspektywy czasu, można powiedzieć o ich pasji, zaangażowaniu i wszystkim co się dzieje wokół, stare słowiańskie przysłowie: „Ludzie przychodzą i odchodzą… (nikt nie jest niezastąpiony) a niektórzy trwają cały czas”. Działalność zespołu pięknie się rozrasta i…

Do Rzeczy 10/2017 (lektura na łykent #34.1)

Prasa coraz bardziej schodzi na psy. Prasa coraz bardziej przestaje informować, a staje się stroną politycznych sporów. Prasa to, prasa tamto. A już tygodniki opinii to w ogóle!!!

Naprawdę? Serio?? Czyli to ma znaczyć, że kiedyś był jakiś mityczny okres istnienia rzetelnej prasy (i mediów), a wszystko nagle się zepsuło??? I zapewne za tym wszystkim złem stoi zły Internet????

Akurat! Problem z mediami, zwłaszcza w Polsce, jest taki że przez długi czas ich rozwoju na świecie, u nas istniały one jako jeszcze jeden element systemu totalitarnej władzy. Zwłaszcza te media, zajmujące się przekazywaniem informacji. Jednak za naiwność mogło uchodzić myślenie w stylu "posłucham nocą BBC to się dowiem wszystkiego". Tam również szedł przekaz, ale mający przede wszystkim uderzyć w władzę PRL, a dopiero potem przekazać informację. A po 1989 roku za wiele się nie zmieniło, bo poprzez różnorodność opinii i zdań, każdy mógł je głosić, nie bacząc jaka jest prawda. No chyba że jej nie ma...

Zmiana... Być może nawet dobra


23 listopada 2010 roku, czyli prawie 7 lat temu, zaczął działać oficjalnie-nieoficjalny blog Trzynastego Schronu, Postapokalipsa bez ograniczeń

I tak sobie działał, choć początkowy zamysł na jego powstanie, by zajmować się na nim maksymalnie możliwie szerokimi aspektami fantastyki postapokaliptycznej, z czasem stracił na impecie. Grubsze, i bardziej analityczne materiały trafiały na Stronę Główną naszego serwisu, a inforozrywkowe śmieszki-heheszki na schronowe serwisy społecznościowe. A blog sobie trwał...

No i w końcu red. Stary Wujek rzucił pomysłem "a może by tak bloga założyć?" Ale po co go zakładać, jak już jest! 

Zamierzenie jest więc takie: mają się tu pojawiać materiały nie pasujące do Strony Głównej, jak i nie wyczerpujące możliwości, jakie dają social media. A co będzie naprawdę, to już się okaże.