Od kilku dni, z tyłu głowy, siedziała mi pewna myśl. Nie umiałem jej zrazu sformułować i męczyłem się z tym niemożebnie (zabunkrowała się w niej jak Wy w Pancerzu Wspomaganym X-01). Aż wczoraj wyplułem tę sprawę na światło dzienne i nachyliwszy się nisko, spojrzałem jej głęboko w oczy.