środa, 15 grudnia 2010

Zimowe oblicza postapokalipsy

"Wrzesień" - okładka książki.
Melancholijno-smutne
Na gruzach wyśnionej i wymarzonej przez polako-katolików Polski, USA i Rosja w końcu wzięły się za łby. Zaborcy, którzy zgotowali nam (i słusznie) drugi pakt "Ribbentrop-Mołotow", stracili do siebie wszelkie sentymenty, kiedy poszło o bogactwa naturalne. Kraj, który znamy od małego został przez wszystkich zapomniany. Wśród wypalonych wraków czołgów i bojowych wozów piechoty - niemych świadków potyczek amerykańsko-rosyjskich grabarzy Polski - w lasach przekradają się chyłkiem stada kanibali. Nad te teatrum nadciąga powoli zima nuklearna. Pochmurne lato, deszczowa jesień, śnieżna i mroźna zima. Świat bez przyszłość, kraj bez znaczenia, ludzie których już nie ma.

To tylko koniec powieści Tomasza Pacyńskiego "Wrzesień" - smutnej, nie niosącej pocieszenia w tej naszej polskiej, ułańskiej fantazji. Dzięki fanatykom, którzy uważali, że bezkarnie można uprawiać swoje polityczne gierki straciliśmy swoje szanse. A wszystko przykryje biały i czysty śnieg.

niedziela, 12 grudnia 2010

Czy masz już swojego Pałkę?

Okładka komiksu "Laleczki".
Brutalny i pełen postapokaliptycznego plugastwa komiks Macieja Pałki "Laleczki", ze specjalnym autografem autora można nabyć na Allegro. Idealny prezent na nadchodzący czas konsumpcyjnego zacieszu i radości.

Laleczki na Allegro >>> Uwaga - komiks może się spodobać. Klikasz na własną odpowiedzialność!!!

Postapokalipsa czyli co? #2

Natiq Aghayev i jego concept art do Projektu V13.
Kilka postapokaliptycznych kanonów opartych na przyczynach dojścia do apokalipsy:

1) Postapokalipsa na Ziemi, spowodowana tylko i wyłącznie realnymi oraz faktycznymi przyczynami jak np. wojna atomowa, szaleńcy z chorymi wizjami rozpętujący polityczny zamęt, katastrofy naturalne oraz kosmiczne, kryzys związany z wyczerpaniem się zasobów naturalnych, bakteria/wirus powodujący masowe umieranie.

2) Postapokalipsa na Ziemi, a jej pochodzenie mieści się w realnych i prawdopodobnych zakresach przyczynowo-skutkowych. Mogą to być np. hordy zombiaków powstałe w wyniku eksperymentów biologicznych, inwazja obcej cywilizacji, odkrycie zaginionej cywilizacji bądź istot żyjących na Ziemi przed wiekami.

3) Postapokalipsa na Ziemi, ale jej przyczyny mogą mieć źródło magiczne, nadprzyrodzone bądź religijne.

4) Postapokalipsa bez ograniczeń - dzieje się wszędzie i w wyniku jakichkolwiek przyczyn.

poniedziałek, 6 grudnia 2010

Zima może być postapo!

I znów w tym roku mamy zimę. Znów, bo właściwie to już drugi raz. Z wielkimi oporami pożegnaliśmy pod koniec lutego śnieg i mrozy, choć te prawie, że polarne mieliśmy w styczniu. A tu znów w grudniu od nowa! Doszło nawet tego, że politycy największej partii opozycyjnej obwiniają o taki stan pogody rząd i grożą powołaniem specjalnej komisji!

Zaraz - czy tu nikt nie zwariował? Czy może my wszyscy nie obserwujemy właśnie objawów zbiorowego idiocenia? Tylko kto jest idiotą? Jeden czy drugi śmieszny pajac z Sejmu, cynicznie opowiadający największe brednie do mikrofonów dziennikarzy, którzy jak hieny czekają na swój żer by mieć temat na newsa? A może widzowie - podobni do dawnych Rzymian jedzących sute posiłki przy dźwiękach zabijanych przez dzikie zwierzęta ludzi - emocjonujących się gierkami politycznych cwaniaków? To byłby nawet niezły temat do rozważań - przed nami prawdziwa apokalipsa! O to spadł śnieg, ludzie stoją w samochodowych korkach lub korkach, rząd się chwieje, dziennikarzom leci dym z uszu bo emocje sięgają zenitu, nikt nic nie wie, cały kraj stoi! Tylko, że cała Europa ma tak samo, a śnieg i mróz w naszym obszarze geograficznym lubił uderzać w te porze roku. I czym tu się emocjonować? No skoro widać, że do wzbudzenia odpowiedniej podniety nie wystarcza już wiedza co niejaka Lejdi (z)Gaga nosi na dupie, to społeczeństwo (a raczej ta jego część, która śledzi elektroniczne media) w swojej zbiorowej głupocie musi oddawać się szałowi zdziwienia, że o tej porze spadł śnieg i jest mróz. No bo kiedy k...a miał spaść, jak nie w lipcu, no nie?

Ale darujmy sobie rozważania społeczno-polityczno-medialne, a przyjrzymy się kwestii jak zima jest obecna w fantastyce postapokaliptycznej.