niedziela, 22 grudnia 2019

Joshua Graham i jego psalm

Źródło: https://www.deviantart.com/chikashiro

Dlaczego Fallout New Vegas jest jednym z najlepszych, jeśli nie najlepszym Falloutem? 😎

Zadanie retorycznego pytania może z miejsca zniechęcić czytelnika do dalszego zgłębienia się w niniejszy tekst, stąd spieszę wyjaśnić. Otóż dlatego że jest on pełen dobrze napisanych NPCów, których historia mogłaby sama w sobie posłużyć za podstawę do stworzenia gry bądź filmu czy książki.

Joshua Graham był mormońskim misjonarzem z Utah szkolonym od młodości w głoszeniu Słowa Bożego. W 2246 roku został wysłany na dzikie i niebezpieczne tereny dawnych Stanów Zjednoczonych w tymże celu. Podczas pobytu w Arizonie, w Wielkim Kanionie los naprowadził go na spotkanie z wyprawą Uczniów Apokalipsy, badających dialekty jakimi posługiwali żyjący w postapokaliptycznych realiach ludzie. Jednym z Uczni był Edward Sallow, który później mocno wpłynął na życie mormońskiego misjonarza. Graham postanowił dołączyć do grupy, realizującej od teraz cele naukowo-badawcze jak i ewangelizacyjne. 

Jednak każda wzniosła idea w starciu z brutalnością świata może znikczemnieć, zmienić się w swoje okrutne zaprzeczenie. Zwłaszcza jeśli w sercu osób je głoszących siedzi jakaś życiowa zadra. Kontakt z, a następnie uwięzienie przez lokalne plemię Czarnych Stóp grupy badaczy, był impulsem który całkowicie zmienił myślenie Edwarda Sallowa. Ostatecznie wyzbyty ze złudzeń co do możliwości zmiany resztek dawnego społeczeństwa żyjącego teraz na poziomie ciut wyższym od zwierząt, zamiast szerzyć w nich wiedzę dawnego świata postanowił przejąć nad nimi władzę, ucząc ich jak posługiwać się bronią palną i skutecznie walczyć. Inspiracją wnoszącą nowy system wartości został starożytny Rzym, o którego historii posiadał on książki. Sallow przyjmując z pozoru tylko groteskowy tytuł Cezara, stworzył w przeciągu paru lat skuteczną organizację łowców niewolników nazwaną Legionem jego imienia, która brutalnością i okrucieństwem zaczęła usuwać z resztek dawnego świata jego postapokaliptyczne okrucieństwo i brutalność.

Joshua Graham zaś, jako tłumacz, został prawą ręką Cezara. Legatem Malpais. Brutalny oraz całkowicie nieprzewidywalny, noszący kamizelkę taktyczną SWAT policji z Salt Lake City, stanowił wzór dla dowodzonych przez siebie żołnierzy, budując legendę osoby której nie można zabić na polu walki. Zawierzając Opatrzności Bożej, która wbrew pozorom nie sprzyja okrutnikom a kieruje się swoimi drogami, nie przewidział jaka kara może go czekać za niepowodzenie gdy przyjdzie mu się zmierzyć z ciut bardziej ogarniętym niż prymitywne plemiona przeciwnikiem, jakimi były wojska Republiki Nowej Kalifornii broniące Zapory Hoovera, obsadzonej w ramach planu eksploracji obszaru Nevady. Porażka tak wysokiego dowódcy została więc "wynagrodzona" równie okrutną karą, która miała być dla wszystkich przykładem. Z rozkazu Cezara Graham został oblany smołą, podpalony a następnie strącony w dół Wielkiego Kanionu. 

Tak zakończyła się legenda okrutnego legata Legionu Cezara, a zaczęła legenda tajemniczego, kryjącego pod bandażami twarz i ciało Popielca. Bowiem Joshua Graham przeżył, w niebywałym cierpieniu wydostając się z Kanionu. Strącony z wysokości, zarówno tej dosłownej jak i z funkcji jaką pełnił, Graham wchodzi na niełatwą drogę odkupienia swoich win, wspierając swoją wiedzą i doświadczeniem te plemiona żyjące na pograniczu Nevady i Utah, które jeszcze nie zaznały "prawa i sprawiedliwości" jakie niósł ze sobą Legion Cezara. 

Tylko od gracza, Kuriera, zależeć będzie czy Graham zostanie na drodze pokuty i pogodzenia się z Bogiem, czy też stanie się na powrót tym kim był poprzednio - tylko że w swoim przekonaniu lepszym, bo stojącym po stronie słabszych. A to jak wiemy nigdy tak nie działa. Zwłaszcza że Joshua Graham jest w pełni świadom tego że do jego upadku doprowadziła go wiara w pomysły Cezara na odbudowę świata, oraz własne okrucieństwo z jakim pomagał mu on je realizować. A prawdziwy grzech i prawdziwe zło zawsze zaczyna się tam gdzie u źródła tkwi chęć czynienia dobra, jednak bez oglądania się na nic.

Gdy w Kanionie Syjońskim (Park Narodowy Zion) spotykamy Joshuę Grahama, to w toku gry już po pierwszej rozmowie, czytuję on Biblię. O to więc jeden z Psalmów który idealnie oddaje to co może siedzieć w duszy i sercu tego człowieka. Zwłaszcza w sercu jeśli jest ono naprawdę szczere, jak też i nazwa DLC do Fallouta New Vegas, w którym możemy się z nim spotkać 😇


Ps 119:169-176

169 Niech dotrze mój krzyk przed Twoje oblicze, PANIE, Udziel mi rozsądku zgodnie z Twoim Słowem! 
170 Niech dotrze me błaganie przed Twoje oblicze — Wybaw mnie zgodnie z Twoją obietnicą! 
171 Niech popłyną z mych ust pieśni uwielbienia, Gdyż uczysz mnie swoich ustaw. 
172 Niech mój język sławi Twoją obietnicę, Bo wszystkie Twe przykazania wyrażają sprawiedliwość. 
173 Niech Twoja ręka będzie mi pomocą, Ponieważ wybrałem Twe rozporządzenia! 
174 Tęsknię za Twoim wybawieniem, PANIE, A Twoje Prawo jest moją rozkoszą. 
175 Niech moja dusza żyje, aby Ciebie chwalić, A Twoje rozstrzygnięcia niech będą moim wsparciem! 
176 Chociaż zabłądziłem jak zagubiona owca, odszukaj swego sługę, Gdyż nie zapomniałem o Twoich przykazaniach.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz