Co jakiś czas Squonk wrzuca na
Trzynasty Schron zdjęcia książek lub różnych gadżetów, które leżą na ślicznych
kocykach. Nie ukrywam, zawsze mnie one interesowały… i postanowiłem dowiedzieć
się o nich czegoś więcej.
Stary Wujek: Panie Kochany.
Proszę nam opowiedzieć jaka jest historia kocyka, który widać na różnych
zdjęciach wrzucanych na Trzynasty Schron? Gdzie go żeś pan kupił, ile ma lat i
co on przykrywa? Prosimy też o ciekawostki z nim związane.
Squonk: Mam dwa kocyki. Jeden z
gepardami, drugi z sarenkami. Kupione parę już lat temu (prawie 10) na
targowisku handlowym przy giełdzie samochodowej w Pruszczu.
Stary Wujek: Proszę dalej...
Squonk: Chyba od Bułgarów, bo oni
takie rzeczy mieli wtedy.
Stary Wujek: Tak? Jeszcze... Jeszcze!
Squonk: Piorę tak co 4-6 miesięcy
jeden i zmiana wtedy
Stary Wujek: Gdzie je trzymasz... Gdzie leżą...?
Squonk: Jeden na łóżku, drugi w
nim w środku, jak już jest wyprany. Jest on ważnym elementem w działalności
Trzynastego Schronu A pod kocykiem śpię,
na nim siedzę, jem, koordynuję Schron. Te kocyki mają dużo ze mnie. Są wręcz
jak pierścień dla Saurona.
Kreują też ascetyczny wizerunek
Naczelnego, że śpi tylko pod samym kocem, a nie że jakaś kołdra.
Stary Wujek: Dziękuję! Ku Chwale
Trzynastego Schronu!
Squonk: Dziękuję! Ku Chwale
Trzynastego Schronu!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz